[vc_row][vc_column][vc_column_text css=”.vc_custom_1554542951447{margin-top: 60px !important;}”]

Tomek uczy się tańczyć

[/vc_column_text][vc_column_text]

Tomek mieszkał w malej malowniczej miejscowości. Jego dom stał na niewielkim wzgórzu otoczonym przez lasy, które wieczorem lekko szumiały. Chłopiec bardzo lubił ten dźwięk. Wieczorami leżał w swoim ciepłym łóżeczku i zastanawiał się o czym drzewa rozmawiają.

Chłopiec bardzo lubił chodzić do szkoły. Było tam wiele ciekawych zajęć, takich jak rysowanie, praca z komputerem czy zajęcia sportowe. Były też lekcje tańca, które odbywały się raz w tygodniu w każda środę. Tomek często zatrzymywał się na przy drzwiach sali aby przez okno popatrzeć jak jego starsi koledzy i koleżanki uczą się tańczyć. Pomyślał, że on tez chciałby tak tańczyć jak oni. Taniec robił na nim duże wrażenie.

Pewnego dnia, gdy Tomek skończył zajęcia i wrócił do domu, mama zapytała:

‘Tomku, czy nie chciałbyś chodzić na zajęcia taneczne?’

Serce Tomka nagle zabiło mocniej – ‘Oczywiście ze tak mamo. Byłoby świetnie.’

W takim razie zaczynasz w przyszłym tygodniu, w nowej grupie dla poczatkujących. Zrobimy cos jeszcze. Założymy razem dziennik tańca. Będziemy tam wpisywać to, czego się nauczyłeś, co cię martwi, ale przede wszystkim twoje sukcesy.

 

Przez najbliższe dni Tomek codziennie skreślał okienko w kalendarzu nie mogąc doczekać się swoich pierwszych zajęć. Gdy nadeszła środa, Tomek wstał wcześniej niż zwykle. Bardzo nie chciał spóźnić się na swoje pierwsze zajęcia. Myślał, że już wieczorem będzie mógł pokazać rodzicom jak świetnie tańczy.

Zajęcia były bardzo ciekawe, ale wcale nie takie łatwe jak się chłopcu wydalało. Pierwsze kroki sprawiały mu trudność, a muzyka bardzo przeszkadzała w koncentracji. Wieczorem razem z mamą wpisali do swojego dzienniczka taką notatkę:

„Taniec nie jest tak łatwy jak myślałem. Dziś dwa razy straciłem równowagę stawiając swoje pierwsze taneczne kroki.  Trochę się boję czy sobie poradzę”.

Tomek, mimo ze nie czul się zbyt pewnie, co tydzień chodził na zajęcia i z tygodnia na tydzień szło mu coraz lepiej. Mama uważnie go obserwowała i razem z nim robiła kolejne notatki w dzienniku. Po kilku tygodniach napisali takie słowa:

„Robienie obrotów jest bardzo trudne, ale idzie mi coraz lepiej. Dziś po raz pierwszy Pani puściła nam muzykę i zachęciła nas abyśmy sami wybierali figury, które chcemy wykorzystać. Po raz pierwszy na prawdę tańczyłem, hurra!”

 

Mama wieczorem jeszcze raz przyniosła dziennik, otworzyła na pierwszej stronie i zapytała Tomka:

„Tomku, a pamiętasz jak napisałeś, że podstawowe kroki są bardzo trudne?”

„Kroki podstawowe? Mamo, nie mam z nimi żadnego problemu.”

„A widzisz Tomu. Na początku wszystko wydaje się trudne. Jednak z czasem stajemy się coraz lepsi. Pamiętasz jak uczyłeś się jeździć na rowerze, jak bałeś się na niego wsiąść?

A dzisiaj? Dzisiaj jedziesz najszybciej ze wszystkich, właśnie dlatego, że ćwiczysz.

Gratuluje ci sukcesów w tańcu i jeśli będziesz tylko ćwiczył, pewnego dnia stajesz się mistrzem.”

A czy ty masz już swój własny dziennik sukcesów? Wpisuj do niego codziennie jedną rzecz, która ci się udała.

Chcesz być na bieżąco z nowymi bajkami? Zapisz się na newsletter pobierając darmowego e-booka TUTAJ. Gwarantuję sporo ciekawej wiedzy-)[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]